Proboszcz |
Wysłany: Sob 18:03, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Mąż do wojennych prac sposobny w żupanie błękitnym w pół goleni, katanka czerwona kierem złotem podszyta...
Katanka - wciąż szukam co to jest. Gloger pisze tak:
Katanka – kurtka, z połami krótkiemi nad kolano, używana do jazdy konnej. W wieku XVIII szeregowcy jazdy polskiego autoramentu nosili „katanki” zamiast kontuszów, stanowiących mundur towarzyszów czyli oficerów. Regulamin z r. 1790 nazywa już ten rodzaj sukni zwierzchniej „kurtkami” (ob.) B. Gemb. Sam wyraz katanka,” jak twierdzi Bruckner, pochodzi z węgierskiego katana – żołnierz; od niego przezwana „katanka,” jak rajtarka od rajtara, radziwiłka od Radziwiłła.
Chodzi o to?
|
|
Proboszcz |
Wysłany: Sob 7:17, 06 Lis 2010 Temat postu: |
|
List przypowiedni na litewską rotę hajducką w 1615 roku.
Zygmunt III, z bożej łaski, król polski, wielkie książę litewskie, ruskie, pruskie, mazowieckie, żmudzkie, inflantskie, a szwedzki, gottski, wandalski dziedziczny król.
Dla zabieżenia niebezpieczeństwom z ziemi moskiewskiej na granice państwa Naszego W. Ks. Litewskiego ustawicznie zachodzącym, i dla zatrzymania zamku Naszego i włości smoleńskiej, niemniej też poglądając na wysłanie komisarzów dla traktatów z Moskwą o pokoju, by przy potędze sposobnej, słusznemi kondycjami uczynić się mógł, tudzież dla niebezpieczeństw wewnętrznych domowych od ludzi swawolnych, którzy, zapomniawszy zwierzchności i srogości prawa pospolitego, chorągwie podnoszą i pokoju pospolitego turbować nie przestają; mając dobrze zaleconą dzielność i chęć Wierności Twojej służbę na sto piechoty, naznaczając płacę, z skarbu W. Ks. Litewskiego, tak z reszt jako i podatków w przyszły czas pozwolonych, na każdego pachołka na miesiąc po cztery talary węgierskie, na dziesiętniki, chorążego i bębenistę na miesiąc po piąciu talerów węgierskich, na chorągiew, bęben i sukno karaziowe na barwę z skarbu według zwyczaju. A ta służba począć się ma od popisu przez pisarzem Naszym polnym, a trwać ma przez dwa kwartały, albo póki rzeczpospolita potrzebować będzie, i póki od nas wypowiedziana nie będzie. Starać się tedy Wierność Twoja będziesz, żebyś na tę rotę pod chorągiew swoję, ludzi służałych, i w rzemieśle rycerskiem umiejętnych, z rynsztunkiem piechotnym powinnym zebrawszy, tam gdzie będzie pokazanie hetmana naszego W. Ks. Litewskiego stawił się, i pod jego regimentem nam i rzeczypospolitej służył, zarabiając sobie na sławę dobrą, u Nas i u rzeczypospolitej na przysługę. To jednak sobie warujemy abyś Wierność Twoja, obecnie sam przy rocie swej mieszkał i ludzi swe w rządzie dobrym i posłuszeństwie zachował, żeby ludziom ciężcy nie byli, stacyi po włościach nad zwyczaj dawny nie wyciągali. Czem Wierność Twoja u Nas i u Rzeczypospolitej przysługę sobie i sławę dobrą, i łąskę Naszą zjednasz.
Znalazłem to tutaj. Jest tam sporo innych ciekawych rzeczy. |
|
Proboszcz |
Wysłany: Nie 16:00, 06 Wrz 2009 Temat postu: Chorągiew piechoty polskiej |
|
Na rycinie z 1581 roku można zobaczyć ciekawy patent na noszenie chorągwi w piechocie polskiej.
Do tej pory myślałem, że w takich toków/tulei tylko jazda używała.
Trza to wypróbować, sposób wydaje się lepszy od tradycyjnego, bo chorąży dzięki tulei ma jedną rękę wolną, której to może użyć np. do pozdrawiania sołtysa na dożynkach . |
|