Rawa Mazowiecka 2007

Proboszcz

hej
dostaliśmy oficjalne zaproszenie na "Turniej Skarbu Kwarcianego"
fragment zaproszenia:
...odbędzie się w dniach 04-05 sierpnia 2007 w Rawie Mazowieckiej na Zamku Książąt Mazowieckich.

Jak co roku na imprezę składać się będą wszelakie konkurencje jak turniej bojowy szabli, zawody łucznicze, zmagania plebejskie dla Pań i Panów, pokazy zaproszonych grup itp. Na zakończenie każdego z dni turnieju, ma miejsce inscenizacja bitwy z udziałem wszystkich uczestników p.t. „Kwarciani przybywają po zaległy żołd”.

Prosimy zatem o informację czy Wasza grupa jest zainteresowana przybyciem na Turniej i w jakiej sile (wstępna, orientacyjna liczba osób). Prosił bym o odpowiedź do 17.06.2007, a nawet wcześniej.

(...)
Zapraszam także do obserwacji tematu Turnieju na FREHA:
[link widoczny dla zalogowanych]

Prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość, gdyż z powodu, że Turniej udało nam się wywalczyć w ostatniej chwili, nie dysponujemy jeszcze konkretnymi i szczegółowymi informacjami jak plan imprezy, regulaminy wszelakie czy sprawy noclegu, wyżywienia itp. Wszystkie te sprawy zamkniemy do końca czerwca, a nawet wcześniej, o czym nie zapomnimy powiadomić wszystkie grupy. Na chwilę obecną informujemy:
1. Wyżywienie zapewniamy od śniadania w sobotę do obiadu w niedzielę. W sobotę wieczór, zamiast kolacji - biesiada.
2. Nocleg w internacie szkoły ponad gimnazjalnej. Odległość od zamku nieznacznie większa ale w zamian dużo lepsze warunki - 60 miejsc noclegowych w kilku osobowych pokojach, łazienki, natryski itp. Dla ekip z namiotami historycznymi i obozem, miejsce na dziedzińcu zamkowym + dostęp do łazienek Klubu Sportowego który znajduje się tuż przy zamku.
3. Zapewniamy proch czarny do armat i hakownic. Staramy się również o proch, który będzie się nadawał do muszkietów, rusznic itp.
4. Wskazane jest by przybyć już 03.08 (piątek), w celu rozkwaterowania, odprawy dowódców i „prac w grupach”.

Wyglada bardzo zachęcająco. Zresztą i w tamtym roku Rawa wypadła znakomicie. Szczególnie bitwa.
Tylko że , jeżeli pojedziemy na Rawę, to pewnie nici wyjda z wyjazdu tydzień później na "Vivat Vasa" w Gniewie. Wiec bedziemy musieli wybrać.

Marcino · Gość

Witam
Mam maleńką zagwozdkę jeśli chodzi o wyjazd do Rawy. Termin turnieju Skarbu Kwarcianego przypada dokładnie w dniu mojego ślubu z Katarzyną , i nijak nie wypada mi opuścić Tej Uroczystości (ślubnej) jednak mam nadzieję że Pospolite w całym składzie zaszczyci naszą uroczystość i wszyscy po tygodniu, ruszymy na Gniew. : )

Pozdrawiam Marcin

Proboszcz

i mnie sie bardziej widzi wyjazd do Gniewu
Rawa jest oki, tylko na Gniewie jeszcze nie bylismy, a tam jest najwieksza "bitwa" siedemnastkowa

KarolU. · Gość

A ja sobie pouprawiam czarnowidztwo w tym temacie, szczegolnie jeżeli choszi o Vivat Vasa. Jak pewnie niektórzy również słyszeli, za miskę marnej strawy wymagania są dość wybujałe. Nie bedę narzekał na odległośc bo jak trzeba to się zrobi, ale skądinąd wiem, że nowe grupy to żadnych forów nie mają, a i problem z zakwaterowaniem być może. Jeżeli już mielibyśmy jechać to propozycja moja jest następująca: w sobotę bardzo bladym świtem wyruszamy, żeby w miarę wcześnie być, dogadać się z kimś na miejscu, np Pepsonem co do wprowadzenia na teren imprezy w stroajch oczywiście, żeby uniknąć oplat biletowych, porozglądać się, nawiązać interesujące znajmości wypić kilka beczek czegoś dobrego, ewentulanie wklepać przygodnym awanturnikom i spadać do domu.

Proboszcz

Jest jak mówiz Karolu - Gniew najmniej daje rekonstruktorom, ale to sie dobrze sklada, bo my na zysk sie przecież nie nastawiamy (przynajmniej niektórzy z nas).
Vivat Vasa to najwieksza impreza i warto na nią jechać chocby po to, by przyjżeć sie jej od strony organizacyjnej. Przyda się to nam w kleceniu wlasnych imprez. Że o nawiązaniu kontaktów nie wspomne. Na Gniew przyjeżdżają przecież grupy siedemnastkowe i z zagranicy.
Zresztą sie spotkamy pogadamy, jak wiekszośc bedzie chciała jechac na Rawe, to tam pojedziemy. Ponoć ktos nas tam juz zgłosił.

Marcino · Gość

Witam
Jeśli chodzi o Rawę zgłoszenie poszło z mojej strony. Natomiast jeśli chodzi o termin imprezy nikt nie był w stanie sprecyzować daty w której się odbędzie. Po ogłoszeniu terminu turniej okazało się że pokrywa się on z datą mojego ślubu.
Adam jeśli chodzi o zyski,myślę że każdemu z nas przyda się dodatkowa kasa i zdziwił bym się bardzo gdybyś myślał inaczej.
Karol pomysł jest doskonały i godny rozpatrzenia na następnym spotkaniu

Pozdrawiam Marcin

KarolU. · Gość

A jeśli chodzi o kasę to to chyba nie bardzo jest miejsce na dyskusję w tym temacie. Po za tym z odtwórstwem w bardzo szeroko zakrojonym pojęciu jest trochę jak ze zbieraniem znaczków nie skupujesz ich tylko po to żeby zaraz sprzedać z zyskiem, ale żeby mieć satysfakcję. A jeżeli ktos trafił do ruchu żeby zarobić fortunę to jest to spora porażka i nie ten tok myślenia. Tutaj moim zdaniem kasa jest ewentulanie przy bardzo dużej okzji i trzeba się na nią niźle naharować. Pozdrawiam. I nie wracajta już do tego tematu, bo z lekka żydostwem zalatuje, szczególnie XVII wiecznym.
Pochwa!!!

KarolU. · Gość

No jednak na Rawę reprezentacja pojechała. A ja jestem ciekaw wrażen z turnieju. Czy jak zwykle padało?

Proboszcz

własciwie to jestesmy zawiedzeni, bo nie padało,
a ogólnie było bardzo zacnie

KarolU. · Gość

Nie padało???? To straszne!!!! To wogóle impreza nie udana.